W szeregu stoi kilkunastu rosłych mężczyzn. Wyprasowane mundury, dopięte oporządzenie, lufy karabinów skierowane ku lśniącym butom. Wojskowa parada? Nie, niedzielni komandosi.
Na poczatku powinnismy zadac sobie pytanie, czym naprawde jest airsoft. Wielu ludzi opisujac ten sport nawiazuje do popularnego paintballa, z ktorym jednak nie ma tyle wspolnego, jak mogloby sie wydawac. Milosnicy kulek z farba spotykaja sie w lesie i bez celu biegaja dookola, strzelajac w siebie nawzajem. Pod tym wzgledem airsoft jest znacznie bardziej rozwiniety. Amatorzy weekendowych wojen inwestuja w oryginalne mundury, kamizelki kuloodporne, helmy, czy podobne elementy wojskowego ekwipunku. Lecz nie od tego sie zaczyna. Airsoftowa bron to repliki broni palnej w skali 1:1. Wykonane z podobnych materialow, o jednakowej wadze z oryginalem. Niektorych egzemplarzy nie rozroznili nawet prawdziwi fachowcy w tej dziedzinie – jakis czas temu bylo glosno o zolnierzach Jednostki Wojskowej Komandosow w Lublincu, ktorzy dopiero po chwili dostrzegli roznice miedzy zabawkami a swoimi narzedziami pracy.
Grupy zapalencow spotykaja sie, maluja swoje oblicza farbkami maskujacymi, zakladaja oporzadzenie, w dlon biora karabiny… i co dalej? Mozliwosci jest multum. Odbijanie zakladnikow, przejmowanie bomby ukrytej w starych ruinach, czy tez likwidacja wrogiego generala – dla kazdego znajdzie sie cos innego. Jesli jednak sam Airsoft nie sprawia nam satysfakcji, ruszamy w kierunku MilSimu. Military Simulations, o ktorym mowa, to starszy brat tego hobby, ktory pozwala nam wcielic sie w prawdziwego zolnierza, walczacego o sluszna sprawe. Spotkania milsimowe trwaja najczesciej kilka dni i calkowicie zmieniaja oblicze bezmyslnego strzelania we wszystko, co sie rusza.
Czolgi, amfibie, obladowane bronia terenowki, a nawet smiglowce – na milsimie znajdziemy kazdy z tych pojazdow. Imprezy tego typu czesto zawieraja elementy LARPu, przez co wazniejsze staje sie odwzorowywanie danej postaci, nade strzelanie – bedac uczestnikiem kilkunastu zlotow nie wystrzelilem ani razu.
Pole bitwy, na ktorym nie mozna zginac to najlepiej dobrane slowa opisujace nowe hobby tysiecy mlodych, i nie tylko, Polakow. Bo czyz nie kazdy chcialby zalozyc mundur, kamizelke, helm i ruszyc zwawo na wroga?